Mozilla: ACTA groźna dla otwartości internetu

Polska społeczność Mozilli opublikowała swoje stanowisko w sprawie podpisania przez polski rząd kontrowersyjnego dokumentu ACTA. Co myślą współtwórcy Firefoksa?

"Szanujemy inicjatywy mające na celu ograniczenie piractwa intelektualnego. Pragniemy jednak przestrzec przed ingerowaniem w tak nową i złożoną przestrzeń, jaką jest internet, przy wykorzystaniu narzędzi prawnych zaprojektowanych na potrzeby innej rzeczywistości. Regulacje prawne ukierunkowane na jeden tylko aspekt funkcjonowania internetu mogą mieć daleko idące negatywne skutki uboczne dla całego ekosystemu" - można przeczytać w stanowisku środowiska Mozilli.

Przedstawiciele fundacji obawiają się, że ACTA może wstrzymać lub spowolnić przemiany cywilizacyjne, jakie przynosi rewolucja technologiczna, która zachodzi w internecie i ograniczyć jego wpływ na rozwój naszego państwa. Istnieje też groźba, że ACTA uderzy w otwartość i dostępność internetu.

Mozilla ostrzega, że kontrowersyjny dokument niesie ze sobą ogromne ryzyko nadużyć i pole do manipulacji interpretacją zapisów pozwalającą na znaczące ograniczenie prawa do prywatności i bezpieczeństwa internautów. Na masową skalę zmieni się sposób, w jaki obywatele korzystają z internetu i ograniczone zostanie ich prawo do kształtowania swojego sposobu użytkowania sieci.

Reklama

Fundacja ostrzega też, że ACTA znacząco ograniczy skuteczność internetu jako zasobu publicznego. Podpisanie umowy łamie zasady transparentności procesów regulowania internetu i w efekcie przeciwstawia się modelom zachowań społecznych, które promujemy - napisała Mozilla. ACTA na bezprecedensową skalę zaburza delikatną równowagę pomiędzy pożytkiem publicznym a celami komercyjnymi i przyniesie katastrofalne skutki dla utrzymania proporcji między tymi celami.

Fundacja zaapelowała do Rady Ministrów Rzeczypospolitej Polskiej o wstrzymanie się od podpisywania i ratyfikacji ACTA oraz rozpoczęcie otwartego dialogu publicznego, w którym środowiska eksperckie zajmujące się rozwojem internetu będą miały szansę na przeprowadzenie merytorycznej dyskusji i oceny konsekwencji.

INTERIA.PL
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Strona główna INTERIA.PL
Polecamy