Mozilla zwalnia personel

Firma odpowiedzialna m.in. za popularną przeglądarkę Firefox była zmuszona zwolnić 25% siły roboczej. Wszystko przez epidemię COVID-19 oraz jej wpływ na ekonomię.

Mozilla generuje większość swoich przychodów za pośrednictwem przeglądarki Firefox. Chociaż jest to produkt darmowy, firma zarabia na reklamach oraz umowach licencyjnych z takimi gigantami jak Google czy Yahoo. Niestety z miesiąc na miesiąc przychody przedsiębiorstwa spadają, wszystko ze względu na epidemię COVID-19.

Jeszcze na początku roku Mozilla przewidując nadchodzące problemy, wprowadziła specjalny plan upraszczający operację oraz wstrzymujący zatrudnienia oraz zwolnienia. Niestety we wtorek dyrektor generalny Mozilli, Mitchell Baker, powiedział, że konieczna jest "znacząca restrukturyzacja", aby utrzymać firmę na rynku.

Reklama

Oznacza to, że ponad 250 osób z liczącego 1000 pracowników zespołu zostanie zwolnionych. Firma podjęła także decyzję o zamknięciu działalności Mozilli w Tajpej na Tajwanie, a kolejne 60 osób "zmieni zespoły".

Ostatecznie Mozilla będzie zmuszona do opracowania nowych źródeł przychodów. Czy może to oznaczać, że popularny Firefox stanie się wkrótce płatny? 

INTERIA.PL
Dowiedz się więcej na temat: Mozilla | pandemia | COVID-19 | Firefox
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Strona główna INTERIA.PL
Polecamy