Muzyka z P2P legalna
Czy Włosi będą mogli swobodnie ściągać muzykę z P2P? Pomimo kontrowersji wokół nowego ustawodawstwa - wszystko wskazuje na to, że tak.
Wielkie koncerny muzyczne już przygotowują się na wojnę z włoską legislacją. Słabym punktem nowych regulacji jest słowo "degradacja", którego wykładnia może być bardzo różna. Osoby opowiadające się za nowym prawem bronią ustawodawstwa, twierdząc, że obejmuje ono jedynie wąską grupę internautów. Jak jednak udowodnić komuś, że nie korzysta z muzyki w celach naukowych i edukacyjnych?
Jak słusznie zauważył serwis Arstechnica, włoski kazus jest kolejnym ciosem dla branży fonograficznej. W zeszłym miesiącu Trybunał Sprawiedliwości Wspólnot Europejskich orzekł, że nie można ujawniać danych internautów w sprawach o naruszenie praw autorskich. Zdaje się, że ten ogólnoeuropejski trend "uwolnienia" muzyki P2P w 2008 roku zgotuje użytkownikom internetu małą rewolucję.