Nadchodzą czasy cyberwojen

Głównodowodzący brytyjskich sił zbrojnych, generał David Richards, pragnie stworzyć specjalną jednostkę, która ma chronić Zjednoczone Królestwo przed cyberatakami.

Richards przewiduje swego rodzaju kulturową zmianę w działaniach wojennych - internet ma odgrywać równie istotne znaczenie na polu walki, co wojska konwencjonalne.

- Musimy nauczyć się bronić, przeszkadzać, atakować i manewrować w cyberprzestrzeni, tak jak robimy to na lądzie, morzu, czy w powietrzu - tłumaczy Sir Richards. Wojny przyszłości zawsze będą dotyczyć cyberprzestrzeni, a potem stanie się ona dominującym polem walki - dodaje.

Źródło: hacking.pl

Reklama

Źródło informacji

hacking.pl
Dowiedz się więcej na temat: cyberwojna
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Strona główna INTERIA.PL
Polecamy