Nie będzie kary za "strzelanie do kaczek"

Mieszkaniec Konina został zatrzymany przez policję po tym jak napisał w sieci: "Hmm ja już kupiłem sobie karabinek z taaaaką lunetą i jak kropnę to ino raz i po kaczce !!! Konin mówi stanowcze NIE kaczorom i kaczyzmowi!!! Precz z PiS-em !!!!" (wcześniej podawano, że treść wpisu brzmiała: "Kupię dubeltówkę i odstrzelę kaczki"). Pech chciał, że w położonym nieopodal Konina sanktuarium w Licheniu przebywał akurat prezydent Lech Kaczyński i zawiadomiona o wpisie przez innego internautę policja natychmiast zatrzymała autora postu.

Choć uczestnik forum zapewniał, że wpis był zwyczajnym żartem (internauta musiał napisać odpowiednie oświadczenie w tej sprawie), to groziła mu sprawa sądowa i oskarżenie o wywołanie fałszywego alarmu. Ostatecznie prokuratura stwierdziła jednak, że mieszkaniec Konina nie popełnił przestępstwa i umorzyła postępowanie.