Ofiara hackera czy własnej głupoty?

Niejaki Thomas Vogel, 22-letni ogrodnik z Monachium ma dosc poważny problem. Niemiecki oddział swerwisu aukcyjnego eBay.de żąda od niego zapłacenia 1,550,000 USD tytułem wylicytowanych przez niego na aukcjach luksusowych posiadlości i samochodów. Ogrodnik twierdzi, że nie on licytował, lecz ktoś musiał włamać się na jego komputer. "Przy moich zarobkach - nie spłaciłbym tego do końca zycia" - twierdzi pechowy młodzian

Niejaki Thomas Vogel, 22-letni ogrodnik z Monachium ma dosc poważny problem. Niemiecki oddział swerwisu aukcyjnego eBay.de żąda od niego zapłacenia 1,550,000 USD tytułem wylicytowanych przez niego na aukcjach luksusowych posiadlości i samochodów. Ogrodnik twierdzi, że nie on licytował, lecz ktoś musiał włamać się na jego komputer. "Przy moich zarobkach - nie spłaciłbym tego do końca zycia" - twierdzi pechowy młodzian

eBay.de nie przyjmuje tego tlumaczenia do wiadomości, ywoerdząc, że zabezpieczenia antyhackerskie aukcji są wystarczająco dobre i grozi procesem sadowym. Zdaniem rzeczniczki prasowej eBay.de - Heike Fuss - Vogel albo "nabijał" aukcje dla zabawy nie mając do tego podstaw (finansowych), bo myślał, że nikt go nie namierzy, albo zdradził komuś, być może niechcący swoje hasło komputerowe. W obu przypadkach, w swietle regulaminu eBay - albo zapłaci, albo czeka go proces

Dowiedz się więcej na temat: vogel | głupoty
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Strona główna INTERIA.PL
Polecamy