Oszuści używają Tindera i Bumble’a do kradzieży bitcoinów

Niektórzy użytkownicy aplikacji randkowych mogli się na własnej skórze przekonać o tym, że ufanie nieznajomym z internetu nie jest najlepszym pomysłem. Oszuści mogli ukraść nawet 14 milionów dolarów od użytkowników Tindera i Bumble’a.

Aplikacje randkowe. Zdjęcie ilustracyjne
Aplikacje randkowe. Zdjęcie ilustracyjne123RF/PICSEL

Anonimowość w sieci daje internautom poczucie prywatności, lecz jest też sporym dla nich zagrożeniem. Przekonać się o tym ostatnio mogli użytkownicy aplikacji randkowych.

Niby na Tinderze i Bumble’u trzeba się podpisać imieniem, podać wiek i dodać zdjęcia. W rzeczywistości dane mogą być fałszywe, a fotografie przedstawiać kogoś innego. Na portalach randkowych najlepiej stosować zasadę ograniczonego zaufania, szczególnie gdy rozmówcy nie widzieliśmy jeszcze na żywo. W przeciwnym razie możemy stać się ofiarami oszustwa.

Najnowszy raport agencji bezpieczeństwa Sophos wskazuje, że oszuści mogli wyłudzić nawet 14 milionów dolarów używając aplikacji randkowych do znajdowania swoich ofiar. Konspiratorzy z fałszywych kont flirtowali ze swoimi rozmówcami, wspominali o tym, że interesują się kryptowalutami, inwestują w nie i je kopią.

Na czacie w aplikacji randkowej otrzymujesz wiadomość o bitcoinach lub innych kryptowalutach? Lepiej bądź ostrożny!
Na czacie w aplikacji randkowej otrzymujesz wiadomość o bitcoinach lub innych kryptowalutach? Lepiej bądź ostrożny!123RF/PICSEL

Jeżeli druga osoba wykazała zainteresowanie tematem, to proponowali, że wprowadzą ją do świata kryptowalut. Wysyłali ofierze link do pobrania fałszywej aplikacji do kopania bitcoinów, którą poprzednio stworzyli w ramach programu Apple Developer Enterprise.

Oszuści nie zawsze zadowalali się małymi kwotami. Jedna ofiara z Wielkiej Brytanii została okradziona z 63 tysięcy funtów po tym, jak zakochała się w przestępcy.

Większość osób, które zostały wykorzystane przez konspiratorów pochodzi z Azji, lecz oszuści nie ograniczali się jedynie do tego kontynentu. Przestępcy nie byli wybredni i ich ofiarą padli użytkownicy nie tylko smartfonów z systemem iOS. Posiadacze Androida również zasilali konto oszustów swoimi pieniędzmi.

"Wydarzenia": Zygmunt Solorz i Michał Sołowow zbudują wspólnie elektrownię atomowąPolsat News
INTERIA.PL
Masz sugestie, uwagi albo widzisz błąd?
Dołącz do nas