Patriotyczna wyszukiwarka
Na amerykańskim blogu tematycznym Google Blogoscoped pojawiła się ciekawa funkcja pozwalająca wyszukiwać dane w sieci i...
...jednocześnie informować władze o tym, czego się szukało. Można też oficjalnie przyznać się do bycia terrorystą. Preferowane są poszukiwania bomb, ataków i innych związanych z terrorystyczną działalnością gadżetów. Oczywiście, cała sprawa to żart, celujący w rząd USA, który ma zamiar zmusić Google do udostępnienia prywatnych danych nt. użytkowników.
Bliższe przyjrzenie się stronie Patriot Search pozwala na znalezienie kilku smaczków, jakie ukryli przed czytelnikiem jej autorzy. Warto zobaczyć na działy 'polityka prywatności' czy 'nasza misja'. Dodano też specjalne modyfikatory wyszukiwania. Pierwszy z nich to terrorist - informujący program o naszym nastawieniu. Drugi pozwala ominąć nudne i żmudne procedury wyciągania danych od użytkownika przez rząd - instant report - natychmiastowo wysyła poufne dane odpowiedniej komórce wywiadu.
Świetny żart, chociaż stoi za nim bardzo poważne i niepokojące wydarzenie, być może kolejny krok milowy w światowym Internecie.