Pierwsi użytkownicy informują o działaniu Starlink

Pierwsze osoby korzystające z testów beta internetu Starlink zaczynają informować o jego działaniu. Okazuje się, że jest naprawdę nieźle.

Elon Musk wraz ze SpaceX rozpoczął testy beta swojego internetu Starlink opierającego się o specjalną konstelację satelitów wysłaną ponad powierzchnię Ziemi. Kontrowersyjna technologia "zaśmieca" według naukowców orbitę, jednak wygląda na to, ze zaczyna spełniać swoje zadanie. Pierwsze osoby, które otrzymały dostęp do testów beta wskazują na to, że internet za pośrednictwem Starlink działa bardzo przyzwoicie - nawet w gęsto zalesionych obszarach.

Reklama

Użytkownicy zgłaszają transfery powyżej 100 MB/s, niezależnie od miejsca. Większość beta testerów potwierdziło, iż dzięki internetowi od Starlink są oni w stanie strumieniować wideo w rozdzielczości 1440p bez większych przeszkód.

Nie jest tak, że wady Starlink nie istnieją. Testerzy zostali ostrzeżeni, że mogą występować rozłączenia i problemy z siecią. Za zestaw startowy do Starlink trzeba zapłacić z góry 600 dolarów i wykupić miesięczną subskrypcję w wysokości 99 dolarów. 

INTERIA.PL
Dowiedz się więcej na temat: SpaceX | Starlink
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Strona główna INTERIA.PL
Polecamy