Podniebna cenzura internetu

Amerykańskie Stowarzyszenie Stewardes domaga się filtrowania internetu na pokładzie samolotów. Powód? Niektórzy pasażerowie wykorzystują sieć do oglądania pornografii.

"Kawa, herbata czy pornografia?". Linie lotnicze mogą mieć problem z internetem oraz materiałami XXX
"Kawa, herbata czy pornografia?". Linie lotnicze mogą mieć problem z internetem oraz materiałami XXXAFP

Co prawda internet na pokładzie samolotów dopiero raczkuje, ale już pojawiają się problemy związane z treściami dla dorosłych. Niektórzy z pasażerów korzystających z bezprzewodowej sieci oferowanej przez American Airlines oprócz przeglądania serwisów informacyjnych i społecznościowych, sprawdzają także bardziej śmiałe treści. Stewardesy twierdzą, że takie zachowanie może być krępujące dla współpasażerów - pisze serwis CNET.

Debatę na temat blokowania sieci bezprzewodowych rozpoczęło lotnisko w Denver, które postanowiło filtrować treści dla dorosłych w oferowanej przez siebie usłudze internetowej. Jednak lotnisko w Denver może pochwalić się darmowm Wi-Fi, tymczasem pasażerowie American Airlines płacą za internet.

Za udostępnienie sieci podczas lotu na trasie Nowy Jork - Los Angeles należy zapłacić 12,95 dolarów. Internet podczas lotu z Wielkiego Jabłka do Miami będzie kosztuje 9,95 dolarów - podaje serwis CNET.

Czy linie lotnicze mogą cenzurować płatny internet? Jak słusznie zauważył serwis, nikt nie zabrania pasażerom oglądać magazynów pornograficznych lub filmów dla dorosłych w wersji DVD. Wszystko zatem powinno opierać się na własnym, dobrym smaku - przynajmniej w teorii.

ŁK

Masz sugestie, uwagi albo widzisz błąd?
Dołącz do nas