Polacy dostają łącza wolniejsze niż te, za które płacą. Ale niektórzy mają gorzej…
Z badań wynika, że europejscy internauci dostają średnio 74 proc. prędkości łącza, za którą płacą. Co ciekawe, Polska wcale nie wypada najgorzej. Są kraje, w których jest znacznie gorzej, i to kraje uchodzące za cywilizowane.
To żadna niespodzianka, ale teraz oficjalnie to już wiemy. Europejczycy nie dostają takich łącz internetowych, za jakie płacą - donosi The Next Web, powołując się na badania przeprowadzone na szeroką skalę na Starym Kontynencie.
Płacimy za szybkie łącza, dostajemy łącza wolniejsze
Komisja Europejska zaprezentowała wyniki badań zrobionych w całej Europie tą samą metodą: ludzie godzili się na instalowanie w domach specjalnych urządzeń, służących do mierzenia prędkości internetu. Okazało się oczywiście, że w zasadzie wszędzie ludzie płacą za coś, czego nie dostają. Przeciętnie Europejczycy dostają 74 proc. prędkości obiecanej w umowie.
Dziennik Internautów wyłapał z raportu kilka ciekawych rzeczy. Po pierwsze, prędkości wysyłania danych są zazwyczaj bliższe prędkościom z umowy niż prędkości pobierania. Po drugie, średnia prędkość pobierania u wszystkich badanych to 19,47 Mb/s. Po trzecie, widać wyraźną różnicę pomiędzy różnymi technologiami. “Usługi oparte na technologiach xDSL osiągnęły jedynie 63 proc. deklarowanych prędkości w porównaniu z wartością rzędu 91 proc. proc. w przypadku telewizji kablowej i 84 proc. proc. w odniesieniu do FTTx" - pisze Dziennik Internautów.
A w Polsce? W Polsce nie jest tak źle Bardzo ciekawie przedstawiają się wykresy przygotowane przez KE. Widać, że zdecydowanie najgorzej mają ci, którzy korzystają z usług opartych na technologiach xDSL. W godzinach szczytu przeciętny użytkownik w Europie ma łącze o prędkości wynoszącej 60,3 proc. tej, którą obiecał operator. Są kraje, w których jest to zaledwie nieco ponad 40 proc. (Francja i Wielka Brytania). Polska, z wynikiem 83,4 proc., wypada na tym tle naprawdę dobrze. W przypadku technologii kablowych wypadamy gorzej niż średnia unijna, ale nieznacznie (Polska - 89,4 proc., średnia - 91 proc.).
Nie jest oczywiście wielką niespodzianką, że niemal wszyscy mają wolniejsze łącza, niż mieć powinni. Zaskoczeniem jest, że Polska wypada całkiem przyzwoicie, i to na tle takich krajów, jak Wielka Brytania czy Francja. Zwłaszcza że chyba nikt nie narzeka na operatorów tak jak my.
Marta Wawrzyn