Powieszony telefon
Władze maleńkiej wyspy Tuvalu zadecydowały o zawieszeniu działalności zarejestrowanych na tej wyspie połączeń typu "sex telefon"" Oficjalnym powodem były "względy religijne", nieoficjalnie jednak wiadomo, że przynoszące jeszcze niedawno miliony dolarów rozmówki z panienkami
(choć to wcale nie takie pewne - znam przypadek, że w jednym z polskich sekstelefonów występowała i cieszyła się dużym powodzeniem - pragnąca sobie dorobić i obdarzona zmysłowym głosem 63-letnia emerytka) - po ostatnich kilku "aferach" z przekierowywaniem - nie są już tak dochodowe. A na brak pieniędzy licząca 9,800 mieszkańców wyspa nie narzeka - niedawno za 50 milionów USD sprzedała swoją "chwytliwą" domenę .tv
