Steruj swoimi falami mózgowymi, by uśmierzyć ból
Naukowcy z Australii opracowali innowacyjną metodę łagodzenia przewlekłego bólu nerwowego, która nie wymaga stosowania leków ani zabiegów inwazyjnych. Wstępne wyniki badań klinicznych wskazują, że interaktywny system treningowy o nazwie PainWaive może skutecznie zmniejszać dolegliwości bólowe poprzez... sterowanie własnymi falami mózgowymi.

Metoda opracowana przez zespół psychologów z Uniwersytetu Nowej Południowej Walii w Sydney wykorzystuje neurofeedback, czyli technikę, która pozwala użytkownikom uczyć się świadomej regulacji aktywności mózgu. Jak wynika z badania opublikowanego w kwietniowym wydaniu czasopisma The Journal of Pain, aż trzech z czterech uczestników odczuło znaczącą ulgę w bólu już pięć tygodni po zakończeniu terapii.
Jak działa PainWaive?
PainWaive to połączenie opaski EEG, która monitoruje fale mózgowe oraz aplikacji z grami treningowymi. Użytkownicy uczą się, jak modyfikować swoją aktywność mózgową, by zmniejszyć sygnały bólowe. W testach uczestniczyły cztery osoby cierpiące na neuropatię rogówkową, schorzenie objawiające się nadwrażliwością oczu, twarzy i głowy, niezwykle trudne do leczenia tradycyjnymi metodami. Podczas czterotygodniowego programu każda z osób odbyła 20 sesji neurofeedbacku. Oprócz samego systemu PainWaive, uczestnicy otrzymali też wskazówki dotyczące technik relaksacyjnych i mentalnych strategii wspomagających terapię.
Neurologiczny klucz do bólu
Według dr Sylvii Gustin, współautorki badania i profesor psychologii klinicznej, ból neuropatyczny wiąże się z charakterystycznym wzorcem aktywności mózgu, objawiającym się przewagą wolnych fal theta, niedoborem fal alfa oraz nadmierną ilością szybkich fal beta. To zaburzenie może zakłócać komunikację między wzgórzem (strukturą przekaźnikową w mózgu) a korą czuciowo-ruchową, która odpowiada m.in. za percepcję bólu.
Zaczęliśmy się zastanawiać, czy da się opracować terapię, która bezpośrednio "naprawia" te zaburzone fale mózgowe
Po zakończeniu terapii, uczestnicy zostali ocenieni ponownie, zarówno tuż po sesjach, jak i pięć tygodni później. Trzy osoby zgłosiły znaczące zmniejszenie bólu, porównywalne z efektami stosowania opioidów, lecz bez ryzyka uzależnienia czy skutków ubocznych. Jak podkreślają badacze, z uwagi na niewielką liczbę uczestników i krótki czas trwania badania, nie można jeszcze wykluczyć efektu placebo, ale wyniki są na tyle obiecujące, że lada moment rozpoczynają się większe testy kliniczne.
Obecnie trwają przygotowania do dwóch kolejnych badań, w których oceniana będzie skuteczność PainWaive u osób z przewlekłym bólem kręgosłupa oraz u pacjentów z uszkodzeniem rdzenia kręgowego. Celem zespołu jest stworzenie dostępnego, domowego rozwiązania dla osób, które nie mają dostępu do tradycyjnych form terapii bólu.