Prince pozwie YouTube'a

Piosenkarz Prince postanowił pozwać do sądu YouTube'a i eBay za to, że nielegalnie zarabiają na jego pracy.

article cover
AFP

Prince najpierw rozmawiał z przedstawicielami Web Sheriff. Miała ona wyszukiwać w internecie nielegalnych plików z muzyką piosenkarza i zwracać uwagę autorom witryn, na których były one przechowywane. Jednak okazało się, że jest to działanie nieskuteczne.

W ciągu kilku tygodni doprowadziliśmy do tego, że z YouTube'a zniknęło około 2000 klipów Prince'a. Jednak następnego dnia było ich o 100 czy 200 więcej niż poprzednio. Ich model biznesowy zakłada zarabianie na cudzej pracy - mówi John Giacobbi, szef Web Sheriffa.

Prince jest najbardziej znanym artystą, który zdecydował się na wystąpienie przeciwko Google'owi, właścicielowi YouTube'a. To ryzykowny krok, gdyż Google ma całe rzesze fanów, którzy uważają działania firmy za usprawiedliwione i mogą stwierdzić, iż piosenkarzem kieruje tylko i wyłącznie chciwość.

Mariusz Błoński

kopalniawiedzy.pl
Masz sugestie, uwagi albo widzisz błąd?
Dołącz do nas