RIAA kończy pozywać internautów
Zbyt wysokie koszty prawne skłoniły RIAA do zaprzestania pozywania internautów, pobierających nielegalnie muzykę z internetu. W zamian za to Stowarzyszenie podjęło współpracę z dostawcami internetu.
Okazało się jednak, że koszty prawne, jakie ponosiło RIAA przekroczyły kwoty, jakie Stowarzyszeniu udawało się odzyskać. RIAA oświadczyło, że ostatnie pozwy zostały skierowane do sądów w sierpniu br. Od tego czasu współpracuje ono blisko z kilkoma amerykańskimi dostawcami dostępu do internetu. Internauci, którzy nadal pobierają muzykę z sieci otrzymują listy, wzywające ich do zaprzestania tej praktyki pod karą odcięcia dostępu.
Przewodniczący RIAA - Mitch Bainwol - dodał, że wysyłanie listów do internautów o wiele bardziej efektywne. Od sierpnia br. zostało ich wysłanych więcej niż pozwów w ciągu ostatnich pięciu lat.
Agencja AP informuje jednak, że akcja RIAA odniosła pożądany skutek. W ciągu ostatniego roku sprzedaż legalnych plików muzycznych przekroczyła wartość 1 miliarda dolarów, o 28 procent więcej niż w całym 2007 roku.
Stowarzyszenie zapowiedziało jednak, że w niektórych przypadkach nie odstąpi od wnoszenia pozwów do sądów. Dotyczyć to jednak będzie tylko spraw, gdzie w grę wchodzą poważne naruszenia prawa autorskiego.