Sprzedawali "piraty" w sklepie

Łódzcy policjanci zatrzymali trzech mężczyzn, którzy kopiowali i sprzedawali pirackie gry na konsole. Piracką działalność prowadzili pod szyldem istniejącego od kilku lat sklepu przy głównej ulicy miasta.

article cover
AFP

Jak poinformował PAP Arnold Lorenc z łódzkiej policji, pięć lat temu na ulicy Piotrkowskiej 30-letni łodzianin otworzył sklep. Od 2004 roku była to jednak tylko przykrywka dla nielegalnej działalności. Według policji, mężczyzna, wraz z 30-letnim znajomym oraz 27-latkiem nieoficjalnie pracującym dla niego, kopiował gry, których wartość rynkowa wynosi od 100 do 200 złotych. Sprzedawał je za 10-15 zł od sztuki.

- Dziennie sprzedawali 50-70 sztuk płyt, czyniąc sobie z tego stałe źródło dochodu. W ciągu miesiąca mogli zarabiać w ten sposób kilkanaście tysięcy złotych - wyjaśnił Lorenc.

Policjanci zabezpieczyli w sklepie 450 nielegalnych płyt oraz komputer, dzięki któremu kopiowano kolejne "podróbki".

Za kopiowanie i nielegalne rozpowszechnianie gier grozi im kara do lat 5 pozbawienia wolności.

30-letni właściciel sklepu był już karany za tego typu przestępstwa. Na poczet przyszłych kar zabezpieczono należącego do niego volkswagena bora oraz 2,5 tysiąca zł.

Masz sugestie, uwagi albo widzisz błąd?
Dołącz do nas