Trojan Zeus okrada internautów, podszywając się pod Facebooka
Jeśli Facebook ostatnio proponował wam przypisanie do konta numeru karty debetowej, to to nie był Facebook. Dobrze znany internautom trojan Zeus powrócił i znów chce nas okraść! Tym razem bezczelnie udaje stronę logowania największego serwisu społecznościowego świata.
Jeśli nie zorientujemy się, że to fałszywa strona i wpiszemy swój login i hasło, znajdziemy się na kolejnej stronie, z komunikatem łudząco podobnym do tych, które czasem wyświetla Facebook. Zachęca on użytkownika do podpięcia swojej karty debetowej do profilu facebookowego, przesłania na konto Facebook Credits i zyskania w ten sposób nawet 20 proc.
Użytkownicy Facebooka, którzy dadzą się na to nabrać i wpiszą numer karty, szybko przekonają się, że nie zyskali 20 proc., przeciwnie - ich konto zostało wyczyszczone do zera. A nabrać się wcale nie jest trudno. Stronę logowania Facebooka, serwisu, który ma 900 mln użytkowników na całym świecie, udało się oszustom podrobić naprawdę nieźle.
Na razie w sieci są pierwsze ostrzeżenia przez nowym Zeusem, nie słychać nic o jego ofiarach. Miejmy nadzieję, że tym razem przestępcom nie uda się ukraść milionów.
Michał Wilmowski