Trujące e-maile

Badania wykonane na zlecenie Yahoo Mail! na próbce liczącej 26,000 użytkownikow tego serwisu wykazały, że w zastraszający sposób rośnie liczba e-maili "molestujacych" i z pogróżkami. Co bardziej wrażliwym użytkownikom - poczta elektroniczna zaczyna nawet rujnować życie. Ponad 52 procent badanych doświadczyło e-mailowej agresji, 12 procent miało kłótnie z przyjaciółmi, którzy źle zrozumieli odebrane od nich e-maile, a 2 procent twierdzi, ze przez "idiotyczny e-mail" wysłany do partnera - rozstali sie z nim.

Badania wykonane na zlecenie Yahoo Mail! na próbce liczącej 26,000 użytkownikow tego serwisu wykazały, że w zastraszający sposób rośnie liczba e-maili "molestujacych" i z pogróżkami. Co bardziej wrażliwym użytkownikom - poczta elektroniczna zaczyna nawet rujnować życie. Ponad 52 procent badanych doświadczyło e-mailowej agresji, 12 procent miało kłótnie z przyjaciółmi, którzy źle zrozumieli odebrane od nich e-maile, a 2 procent twierdzi, ze przez "idiotyczny e-mail" wysłany do partnera - rozstali sie z nim.

Badania wykazały też, że 28 procent boi się, iż pomyłkowo wyslą nieodpowiedni e-mail do szefa (co może się źle skończyć, jeśli ten ostatni nie ma poczucia humoru), a 61 procent obawia się, że ich znajomi rozpowszechnią w sieci wysłane tylko do nich informacje.

Najbardziej boją się ci, którzy wykorzystują pocztę elektroniczną jako narzędzie do flirtowania w pracy. Flirty takie są jednak źle odbierane przez prawie 51 proc. odbiorców, a niektórzy z nich wręcz "czują się molestowani przez sieć". Zdaniem autorów raportu bierze się to z nieumiejetności zarówno pisania, jak i odczytywania e-maili.

Reklama

Dla wszystkich takich "strachliwych" Yahoo Mail! przygotowało specjalny serwis z poradami, jak uniknąć "e-mailowych pułapek". Serrwis ten znajdziesz tutaj

Dowiedz się więcej na temat: e-mail | Yahoo | procent
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Strona główna INTERIA.PL
Polecamy