U źródeł spamu

Odpowiedzi na pytanie "co przyciąga spam" dostarczył test, który przeprowadzili amerykańscy badacze z Centrum Demokracji i Technologii. Badanie polegało na założeniu 250 skrzynek mailowych. Ich adresy umieszczono w różnych miejscach Internetu. Poszczególne adresy pojawiły się na aukcjach internetowych, na listach subskrypcyjnych w mailingach znanych ?dotcomów?, w serwisach umożliwiających znalezienie pracy, grupach dyskusyjnych i na innych stronach internetowych. Fikcyjne informacje o właścicielach adresów zamieszczono także w bazach danych informacji o Internautach. Po 6 miesiącach podliczono, które adresy przyciągnęły największą ilość spamu. Okazało się, że spam najczęściej generują adresy mailowe umieszczane na stronach internetowych i listach dyskusyjnych.

Odpowiedzi na pytanie "co przyciąga spam" dostarczył test, który przeprowadzili amerykańscy badacze z Centrum Demokracji i Technologii. Badanie polegało na założeniu 250 skrzynek mailowych. Ich adresy umieszczono w różnych miejscach Internetu. Poszczególne adresy pojawiły się na aukcjach internetowych, na listach subskrypcyjnych w mailingach znanych ?dotcomów?, w serwisach umożliwiających znalezienie pracy, grupach dyskusyjnych i na innych stronach internetowych. Fikcyjne informacje o  właścicielach adresów zamieszczono także w bazach danych informacji o Internautach. Po 6 miesiącach podliczono, które adresy przyciągnęły największą ilość spamu. Okazało się, że spam najczęściej generują adresy mailowe umieszczane na stronach internetowych i listach dyskusyjnych.

W sumie w ciągu pół roku do założonych przez badaczy 250 skrzynek napłynęło ponad 10 tys. e-maili. Tylko 1,6 tys. nie było spamem. Ponad 97% spamu trafiło do skrzynek, których adresy były ujawnione na stronach publicznych. Badacze sprawdzili również, na ile autorzy spamu respektowali prawo odbiorców do wyrejestrowania się z baz mailingowych. Okazało się, że po wysłaniu stosownej informacji, absolutnie wszyscy spamerzy zaprzestawali wysyłania maili. Zdarzają się też ataki siłowe ? na adresy, które nigdzie nie zostały ujawnione. Spamerzy wysyłają wtedy maile na adresy generowane losowo. Badacze mieli do czynienia z aż 8 tys. takich przypadków. Zainstalowano jednak mechanizm blokujący taką korespondencję i nie uwzględniono tych maili w finalnym zestawieniu.

Reklama

Podstawowym źródłem adresów okazują się być automaty wyszukujące adresy mailowe na stronach internetowych. Jednym ze sposobów na walczenie ze spamem jest zmiana symboli w podawanym w takich sytuacjach adresie ? np. zastępowanie ?małpki?(@) tekstem ?at?. Można też zastępować adres e-mail jego ekwiwalentem w kodzie HTML. Na żadną ze skrzynek, których adresy podawano w tej formie, nie wpłynęła ani jedna niepożądana wiadomość.

Badanie pokazało, że tylko 25% adresów którymi dysponowali nadawcy spamu pochodziło z wymiany pomiędzy firmami. Wśród nadawców naruszających zasady ochrony danych osobowych najczęściej pojawiają się firmy prowadzące kasyna internetowe i strony z materiałami erotycznymi. Szacuje się, że około 40% maili w Internecie to spam.

(4D)

INTERIA.PL
Dowiedz się więcej na temat: badacze | spam
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Strona główna INTERIA.PL
Polecamy