UOKiK stawia zarzuty OLX. Pod lupą system ocen użytkowników

UOKiK wziął się za platformę OLX. Urząd Ochrony Konkurencji i Konsumentów wszczął postępowanie, które obejmuje system ocen użytkowników. Sprawą zajęto się po zgłoszeniach otrzymanych od klientów OLX. Problemy dotyczą systemu ocen dodawanych przez użytkowników oraz algorytmu powiązanego z opiniami w serwisie.

Urząd Ochrony Konkurencji i Konsumentów w ostatnim czasie ma ręce pełne pracy. Pod lupę wzięto popularnych dostawców usług streamingowych, którym przygląda się pod kątem zmian wprowadzanych w regulaminach związanych z podwyżkami cen. Teraz dowiadujemy się, że UOKiK zainteresował się jedną z najpopularniejszych w Polsce platform sprzedażowych. Mowa o OLX.

Reklama

UOKiK przygląda się systemowi ocen użytkowników na OLX

UOKiK przekazał, że sprawą zajęto się po zgłoszeniach problemu przez samych użytkowników OLX. Twierdzą oni, że system ocen w platformie jest niesprawiedliwy, bo mogą je umieszczać tylko te osoby, które są "kupującymi". Nie to jednak budzi największe kontrowersje, ale coś innego.

System oceniania z OLX działa na takiej zasadzie, że dopuszczeni są do niego nie tylko użytkownicy, którzy coś kupili. Mogą to być również osoby, które nawiązały kontakt ze sprzedawcą. Urząd Ochrony Konkurencji i Konsumentów uważa, że tego typu praktyki mogą wprowadzać w błąd.

Jest jeszcze jeden problem związany z algorytmem

Urząd Ochrony Konkurencji i Konsumentów ma również obiekcje związane z algorytmem dotyczącym systemu ocen stosowanego przez OLX. Odpowiada on za wyświetlanie opinii w platformie. Niestety te pozytywne mają wyższą rangę, a negatywne są traktowane niżej. Jakby tego było mało, to do "dobrych opinii" zaliczane są te, które znajdują się poniżej połowy skali ocen.

UOKiK zauważa, że algorytm stosowany przez OLX został zaprojektowany w sposób, który dla wielu klientów może nie być jasny i jest nieodpowiednio komunikowany. W konsekwencji internauci mogą być wprowadzani w błąd.

Prezes Urzędu Ochrony Konkurencji i Konsumentów stawia sprawę jasno. Praktyki stosowane przez OLX mogą wprowadzać klientów w błąd. Firma otrzymała zarzuty, które w konsekwencji mogą przerodzić się w nałożenie kary w wysokości nawet 10 proc. rocznych obrotów platformy.

To nie pierwszy razy, gdy UOKiK interesuje się platformą OLX. W zeszłym roku urząd przyglądał się pakietowi ochronnemu serwisu (który określono słowem iluzoryczny) oraz systemowi sortowania ofert, który mógł wprowadzać klientów w błąd. Wtedy jednak obeszło się bez kary finansowej i nie została ona nałożona. Jak będzie tym razem, to przekonamy się zapewne w niedługim czasie. Przedstawiciele OLX przekazali, że są w kontakcie z organami i prowadzona działalność jest zgodna z prawem.

INTERIA.PL
Dowiedz się więcej na temat: OLX | UOKiK | e-commerce
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama