Wirtualny cmentarz podbija internet
Dwa tygodnie od premiery dwóch serwisów internetowych: wirtualnego cmentarza - i-tomb.net oraz i-memorial.com, który pozwala zostawić ślad swojego życia na ziemi, portale zyskały sporą popularność. "USA Today" okrzyknął je jednymi z najbardziej innowacyjnych pomysłów w cyberprzestrzeni, a blog TheNextWeb umieścił je wśród dziesięciu najlepszych nowych stron 2011 r.
Amerykańska firma I-Postmortem przeprowadziła światową kampanię reklamową na łamach "Wall Street Journal", a także na antenie telewizji kablowej Eurochannel, docierającej do 12,5 mln abonentów w obu Amerykach. Zainteresowanie serwisami wykroczyło daleko poza granice USA, a o nowatorskim pomyśle donosiły media w Danii, Szwecji, Norwegi i w Polsce. W ciągu zaledwie 10 dni od premiery, strony internetowe odwiedziło ponad 18 000 unikalnych użytkowników, a średnia stopa zwrotu wniesionego kapitału spółki I-Postmortem sięgnęła prawie 16 proc.
Misją firmy I-Postmortem Ltd. jest ochrona pamięci oraz przechowywanie w formie cyfrowej wspomnień o osobach zmarłych. "Tworząc globalny wirtualny cmentarz znaleźliśmy wreszcie sposób, dzięki któremu każdy będzie mógł przekazać swoje dziedzictwo przyszłym pokoleniom oraz wspominać zmarłych bliskich z każdego miejsca na Ziemi - mówi Jacques Mechelany, prezes I-Postmortem.
- Nasi potencjalni klienci doskonale zdają sobie sprawę, że ochrona pamięci o nich oraz ich przodkach jest sprawą zbyt ważną, by powierzać ją bezpłatnemu portalowi umożliwiającemu otwarcie konta w ciągu 30 sekund bez konieczności formalnej identyfikacji, i którego dochody zależą od reklamy lub od innych pokrewnych usług. Klienci mają świadomość, że najlepszą gwarancją otrzymania usługi wysokiej jakości, świadczonej z szacunkiem, uczciwie i przez długie lata, jest zapłata za tę właśnie usługę - dodał Mechelany.
Firma I-Postmortem oferuje obecnie 30-dniowy darmowy dostęp do www.i-memorial.com oraz specjalna promocję - możliwość opłacenia konta na stronie www.i-tomb.net na okres 99 lat.