Włamanie do szpitala

Hacker włamał się do Washington Medical Center i skopiował dane czterystu tysięcy pacjentów. Intruz od czerwca do połowy lipca bieżącego roku niezauważenie ściągał poufne pliki. Zdobył historie chorób, numery ubezpieczeń, wyniki wszystkich badań osób leczących się na kardiologii.

Hacker włamał się do Washington Medical Center i skopiował dane czterystu tysięcy pacjentów. Intruz od czerwca do połowy lipca bieżącego roku niezauważenie ściągał poufne pliki. Zdobył historie chorób, numery ubezpieczeń, wyniki wszystkich badań osób leczących się na kardiologii.

Hacker ukrywający się pod pseudonimem Kain powiedział w wywiadzie telefonicznym, że nawet najtajniejsze informacje uzyskał po prostu przez Sieć - komputery nie były zabezpieczone żadnym firewalle. Na szczęście włamywacz nie dokonywał żadnych zmian - jak sam twierdzi jego celem było zwrócenie uwagi na problem zabezpieczeń poufnych danych. Szpital właśni ogłosił, że poważnie zajmuje się tą sprawą - ale nastąpiło to dopiero po nagłośnieniu jej przez media.

Dowiedz się więcej na temat: haker | włamanie
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Strona główna INTERIA.PL
Polecamy