Wpadka hakerów-amatorów

Policjanci Wydziału do Walki z Przestępczością Gospodarczą Komendy Wojewódzkiej Policji w Łodzi zatrzymali oszustów internetowych, którzy wyłudzili około 56 tys. zł.

Cztery godziny po ostatnim włamaniu łódzcy policjanci ustalili miejsce pobytu hakerów. Zatrzymali ich w Legionowie w kawiarence internetowej w czasie, kiedy surfowali w sieci usiłując przejąć kolejne konto użytkownika portalu. Dwaj mężczyźni w wieku 24 lat z województwa mazowieckiego byli już wcześniej notowani przez policję. Jeden z nich jest znanym w środowisku hakerem, który był karany za przestępstwa internetowe.

Mężczyźni za pomocą specjalnego programu komputerowego przejmowali tożsamość internetową m.in. tzw. "Super Sprzedawców". Sprawcy włamując się przejmowali całą tożsamość: nazwę, adres, opinie, konta oraz hasła dostępu. Dzięki takiej operacji byli nie do odróżnienia od autentycznych sprzedawców. Po przejęciu tożsamości zawierali fikcyjne transakcje internetowe bazując na dotychczasowym zaufaniu internautów do sprzedawców, a wpływy z tych gównie hurtowych operacji kierowali na własne konta. Tym sposobem oszuści działali na szkodę klientów, ale przede wszystkim sprzedawców, którym rujnowali opinie a tym samym wykluczali z rynku.

Reklama

Jak wynika z dotychczasowych ustaleń podszyli się pod 16 sprzedawców i wyłudzili co najmniej 56 tys. zł. Policjanci zabezpieczyli cztery dyski twarde komputerów używanych przez hakerów. Trwają czynności wyjaśniające w tej rozwojowej sprawie. Dzisiaj o losie hakerów zadecyduje prokuratura i sąd.

Sprawcom grozi kara do 8 lat pozbawienia wolności.

PG

INTERIA.PL
Dowiedz się więcej na temat: haker | policja | wpadka
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama