Wysokie kary dla piratów
Administracja prezydencka w USA popiera wysokie kary finansowe nakładane na osoby nielegalnie wymieniające się plikami.
Departament Sprawiedliwości (DoJ) wydał oświadczenie w sprawie Joela Tenebauma, który został skazany na zapłacenie 675 000 dolarów odszkodowania. "Ustalając takie ramy [za każdy nielegalny plik można zostać w USA skazanym na grzywnę od 750 do 150 000 dol. - red.] Kongres wziął pod uwagę konieczność powstrzymania milionów użytkowników od naruszania praw autorskich, gdyż wielu z naruszających sądzi, że pozostaną bezkarni" - napisano w oświadczeniu DoJ.
Przed paroma miesiącami Tenebaum, mimo iż bronił go zespół dobrych specjalistów z profesorem z Uniwersytetu Harvarda na czele, przegrał sprawę wytoczoną mu przez RIAA. Za każdy nielegalnie pobrany plik skazany musi zapłacić 22 500 dolarów.
Tenebaum uważa, że to zbyt wysoka kwota i domaga się ponownego procesu. Jest skłonny zapłacić minimum przewidziane prawem czyli 750 dol. za plik. Mężczyzna przyznał się do nielegalnego pobrania i rozpowszechnienia 30 utworów.
Niewykluczone, że będzie on ostatnim skazanym z powództwa RIAA. Organizacja najprawdopodobniej przestanie ścigać pojedynczych piratów i skupi się na współpracy z dostawcami internetu.
Mariusz Błoński