Zbawienny wpływ kryzysu na Web 2.0

Zdaniem wydawcy literatury informatycznej Tima O'Reilly'ego, kryzys finansowy przyczynia się do potrzebnego już od dłuższego czasu oczyszczenia rynku w sektorze określanym jako Web 2.0.

Branża Web 2.0 może się rozwijać mimo światowej recesji
Branża Web 2.0 może się rozwijać mimo światowej recesjiAFP

O'Reilly uważa, że mimo kryzysu nadal będą pojawiać się innowacyjne pomysły.

- Jednak potencjalni sponsorzy będą bardziej racjonalnie rozdzielać pieniądze. Ten, kto ma dobry pomysł na biznes, musi poczekać na następną szansę lub być wystarczająco zdeterminowany, aby przebić się w czasach kryzysu. Młode firmy chcące finansować swoją działalność dzięki reklamom internetowym, muszą się przygotować na ciężkie czasy. Jeśli ktoś chce zarabiać pieniądze na reklamie, musi zdobyć ogromną liczbę użytkowników - tłumaczy.

Wzrostów można się za to spodziewać w obszarze usług mobilnych, a także w segmencie oprogramowania typu SaaS (Software as a Service). Przykładowo, programy biurowe wchodzące w skład Google Apps czy też narzędzie firmy Salesforce do zarządzania klientami mogą zainteresować tych, którzy chcą obniżyć koszty swojej działalności. W tych obszarach też można spodziewać się zysków - także w czasach recesji.

O'Reilly pokłada nadzieję w amerykańskich wyborach prezydenckich. Ekspert jest przekonany, że "jeśli wygra Barack Obama, branża IT będzie w przyszłości cieszyła się większym zainteresowaniem polityki". W sztabie senatora z Illinois znajdują się fachowcy, którzy intensywnie zajmują się tematyką IT.

Tim O'Reilly jest programistą i założycielem dużego wydawnictwa publikującego specjalistyczną literaturę informatyczną. We wrześniu 2005 roku spopularyzował pojęcie "Web 2.0", pisząc artykuł na temat istoty tego zjawiska. Jego firma jest organizatorem Web 2.0 Expo.

Masz sugestie, uwagi albo widzisz błąd?
Dołącz do nas