Zbyt nerwowy oficer FBI

Z ujawnionej notatki służbowej FBI z marca 2000 roku wynika, że agenci federalni zniszczyli dowody w śledztwie prowadzonym przeciwko siatce Osamy bin Ladena. FBI odpowiedziało w tym miesiącu na wezwanie waszyngtońskiego Centrum ds. Elektronicznej Ochrony Prywatności, nie ujawniło jednak wszystkich posiadanych danych. Feralne memo ujawniono dopiero na wyraźny nakaz wydany przez sędziego.

Z ujawnionej notatki służbowej FBI z marca 2000 roku wynika, że agenci federalni zniszczyli dowody w śledztwie prowadzonym przeciwko siatce Osamy bin Ladena. FBI odpowiedziało w tym miesiącu na wezwanie waszyngtońskiego Centrum ds. Elektronicznej Ochrony Prywatności, nie ujawniło jednak wszystkich posiadanych danych. Feralne memo ujawniono dopiero na wyraźny nakaz wydany przez sędziego.

Wynika z niego, że Federalne Biuro Śledcze korzystało z systemu Carnivore do śledzenia e-maili, wymienianych przez podejrzanych o terroryzm, działając na podstawie ustawowego upoważnienia. Agenci przekroczyli jednak swoje kompetencje, gromadząc także pocztę postronnych osób. Z notatki wynika, że oficer techniczny był tym tak poirytowany, że skasował całość zgromadzonego tą drogą materiału dowodowego. Fakty te są kolejnym powodem krytyki pod adresem Biura, które m.in. w lipcu zeszłego roku całkowicie zignorowało doniesienie z oddziału w Phoenix o odbywających się tam treningach arabskich pilotów.

Reklama

(Enter)

Dowiedz się więcej na temat: oficerowie | notatki | oficer | FBI
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Strona główna INTERIA.PL
Polecamy