4 na 5 notebooków pochodzi z Tajwanu
Na 10 wyprodukowanych notebooków 8 powstaje na Tajwanie. Jak twierdzą analitycy, w najbliższym czasie Tajpei może stać się stolicą współczesnej informatyki.
W filmie "Armageddon" rosyjski kosmonauta podsumowuje współcześnie produkowane komputery mówiąc - "Amerykańskie komputery, rosyjskie komputery - i tak wszystko powstaje w Tajwanie". Jak się okazuje, nie był to dowcip.
Na Tajwanie produkuje się teraz wszystko - od komputerów osobistych, przez napędy DVD, a na odtwarzaczach MP3 kończąc. Różnica w stosunku do innych krajów, w których ma miejsce outsourcing, polega jednak na tym, że Tajwan staje się twórcą nowych trendów, a nie bezmyślnym wykonawcą tego, co chcą wielcy, zagraniczni producenci.
Tak mało znane na naszym rynku tajwańskie firmy o nazwach Quanta Computer czy Asustek Computer coraz częściej są proszone przez gigantów pokroju Dell, Hewlett-Packard czy Nokia o pomoc nie tylko w produkcji, ale i w przygotowaniu technologi i designu - podaje serwis News.com.
Ponad połowa notebook Della jest projektowana na Tajwanie, a około 80 proc. wszystkich notebooków "narodziła" się w Tajpei.
Już dzisiaj niektórzy twierdzą, że Tajwan może odebrać prym Japonii i Korei Południowej w branży IT.
ŁK