60 proc. Polaków straciło istotne dane
Utrata danych z komputera to zjawisko powszechne, ale wciąż niewielu użytkowników uczy się na błędach i tworzy regularnie kopie zapasowe. Tak wynika z badań przeprowadzonych przez F-Secure.
Zwykle z utratą danych wiąże się stres i poczucie osobistej, a także emocjonalnej straty - komentuje wyniki badań Michał Iwan, dyrektor zarządzający F-Secure w Polsce. Najmniej powodów do zmartwień mają mieszkańcy Szwecji - istotne dane straciło w tym kraju tylko 31 proc. ankietowanych, niemal o połowę mniej niż w Polsce.
Kopie zapasowe zdjęć tworzy średnio 56 proc. respondentów. Najbardziej zapobiegliwi są pod tym względem Francuzi - aż 82 proc. ankietowanych zadeklarowało robienie backupu. Polska uplasowała się nieco poniżej średniej z wynikiem 52 proc.
Najczęściej wybieranym miejscem przechowywania zdjęć cyfrowych jest dysk twardy komputera. Inne formy backupu zależą od kraju. W Polsce najpopularniejsze są płyty CD i DVD - 41 proc. użytkowników korzysta właśnie z tej formy archiwizacji, natomiast w Stanach Zjednoczonych płyty wybiera 28 proc., w Finlandii jeszcze mniej - tylko 16 proc.
Pamięci USB nie cieszą się w Polsce szczególnym zaufaniem, gdyż korzysta z nich tylko 7 proc. respondentów, podczas gdy we Włoszech posługuje się nimi 17 proc. ankietowanych. Karty pamięci aparatów fotograficznych najpopularniejsze są w Wielkiej Brytanii - przechowuje na nich dane 21 proc. respondentów, w Polsce robi to zaledwie 3 proc. badanych. Najrzadziej dane archiwizowane są online - jak wynika z badań, Polacy w ogóle tego nie praktykują.
Badania zostały przeprowadzone przez organizację Zoomerang w sierpniu 2009 roku wśród 1430 użytkowników internetu w wieku 20-40 lat w 8 krajach: USA, Niemczech, Wielkiej Brytanii, Francji, Włoszech, Szwecji, Finlandii oraz Polsce.
