Armia USA korzysta z Apple
Podpułkownik C. J. Wallington poinformował, że amerykańska Armia coraz częściej wykorzystuje komputery Apple. Zdaniem wojskowych, systemy operacyjne tej firmy są bardziej bezpieczne niż Windows.
Wallington podkreślił szczególną przydatność Apple Xserve, który jest używany w armijnych centrach bazodanowych. - To jedne z najczęściej atakowanych maszyn. Jednak przeprowadzane ataki są przygotowane pod kątem przełamania zabezpieczeń systemu Windows, więc Apple dobrze sobie z nimi radzi - mówi Wallington.
Na razie na przeszkodzie ku szerszemu rozpowszechnieniu się systemów Mac jest ich niekompatybilność z używanymi przez wojsko kluczami bezpieczeństwa CAC (Common Access Card).
System Mac będzie z nimi w pełni kompatybilny od lutego bieżącego roku. Nie wszyscy jednak uważają, że taktyka "bezpieczeństwo dzięki różnorodności" jest dobrym pomysłem. Tym bardziej, że zastosowanie systemów Apple'a może być szczególnie ryzykowne.
Krytycy podkreślają, że gdy tylko znajdą się zainteresowani przełamaniem zabezpieczeń w tych systemach (a zainteresowana może być np. chińska armia), to zostaną w nich znalezione nieznane wcześniej niebezpieczne dziury.
To z kolei odbędzie się ze szkodą dla cywilnych użytkowników Mac OS X. Jednak, jak twierdzą inni, działania wojska nie narażą cywilów, gdyż jeśli ktoś znajdzie w systemach Apple'a dziurę, by zaatakować wojskowe systemy, nie będzie jej upubliczniał.