Dziurawe ciasteczka
Microsoft (w najnowszym biuletynie) poinformował, że Internet Explorer (wersje 5.5 i 6.0, wersje starsze zaś "mogą ale nie muszą być tym dotknięte") "udostępnia niepowołanym osobom" dane osobiste znajdujące się w tzw. ciasteczkach (cookies).
W miarę sprawny hacker może przekierować takie ciasteczka na swoja stronę WWW, a następnie oddać się lekturze zawartych w nich danych. Może także zmieniać zawartość ciasteczek i umieszczać je na serwerze "zbierającym" dane o upodobaniach klientów
Więcej informacji na ten temat (po angielsku) znajdziesz w 55 numerze biuletynu Microsoftu tutaj