Haracz od e-biznesu

"Financial Times" donosi o coraz bardziej powszechnych wymuszeniach w zamian za "ochronę", którymi gangi z Europy Wschodniej terroryzują brytyjski e-biznes. Przestępcy korzystają z usług hakerów, przeprowadzających ataki, których celem jest zablokowanie usług świadczonych przez ofiarę.

"Financial Times" donosi o coraz bardziej powszechnych wymuszeniach w zamian za "ochronę", którymi gangi z Europy Wschodniej terroryzują brytyjski e-biznes. Przestępcy korzystają z usług hakerów, przeprowadzających ataki, których celem jest zablokowanie usług świadczonych przez ofiarę.

Brytyjska policja twierdzi, że bardzo trudno jest ustalić dane sprawców, ponieważ często korzystają oni ze starannie zaplanowanej sieci, w której kolejne komputery (w tym w miejscach dostępnych publicznie) przekazują sobie np. konia trojańskiego.

Atakom towarzyszą wiadomości z żądaniem zapłaty, zwykle ok. 50 tysięcy USD za rok spokoju. Sprawcy wybierają zwykle e-sprzedawców i serwisy płatności online o wysokich obrotach, dużej liczbie odwiedzających i niskich średnich wartościach transakcji - a zatem takie, gdzie zapewnienie sprawnego ruchu jest czynnikiem kluczowym.

Reklama

Policja, która uważa te akcje za działania zorganizowanej przestępczości z Europy Wschodniej, wzywa przedsiębiorców do nieulegania groźbom i natychmiastowego zawiadamiania providerów i policji.

(źródło: WebExpress: weinfo.pl, opr. Krzysztof Gontarek)

INTERIA.PL
Dowiedz się więcej na temat: haracz | Financial Times | policja
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Strona główna INTERIA.PL
Polecamy