Kosmiczny biznes nabiera rozpędu. Axiom Space startuje z misją Ax-4
Axiom Space wysłał na orbitę czwartą komercyjną misję na ISS. Po raz pierwszy firma ma szansę wyjść na plus i udowodnić, że przyszłość eksploracji kosmosu leży nie tylko w rękach państw, ale też biznesu. Na pokładzie: astronauci z Indii, Polski, Węgier i USA. Cel to nie tylko ISS.

Po wielu zmianach terminów, firma Axiom Space w środę 25 czerwca wysłała czwartą misję na Międzynarodową Stację Kosmiczną. Choć to już kolejny lot w ramach komercyjnych usług kosmicznych, dla Axiom to moment przełomowy. To pierwsza misja, która nie przyniesie strat. Po trzech kosztownych próbach, Ax-4 ma być pierwszym krokiem w stronę rentowności i dowodem, że prywatny sektor potrafi zbudować własną orbitę wpływów.
- To trochę jak zwycięski finisz - powiedział CEO Axiom Space, Tejpaul Bhatia. I choć firma jeszcze nie dostarcza własnych rakiet ani kapsuł, z powodzeniem działa jako integrator rynku - broker, który łączy technologie, partnerów i klientów. Misje takie jak Ax-4 mają nie tylko przynosić dochód, ale też pokazywać, że kosmos staje się przestrzenią otwartą dla wielu.
Drugi astronauta i modele biznesowe w kosmosie
Misja Ax-4 to druga w historii Axiom "misja w pełni narodowa", w której wszyscy klienci są rządami narodowymi. Tym razem będą to Indie, Polska, Węgry i Stany Zjednoczone. Co więcej, dla każdego z trzech pierwszych krajów jest to dopiero drugi człowiek w przestrzeni kosmicznej. Bhatia uważa to za moment symboliczny: - To pokazuje, jak przestrzeń kosmiczna otwiera się dzięki firmom komercyjnym.
W odróżnieniu od wielkich programów kosmicznych XX wieku, zdominowanych przez USA i ZSRR, nowa era wyścigu kosmicznego 2.0 nie opiera się już wyłącznie na narodowym prestiżu, ale na współpracy i modelach biznesowych. Axiom Space to jedna z firm, które próbują zbudować trwałą obecność w kosmosie na zasadach rynkowych i choć korzysta ze wsparcia publicznego, stawia na prywatny rozwój.
Dla wszystkich trzech krajów będzie to ich drugi astronauta w historii. I pokazuje przejście z wyścigu kosmicznego 1.0 do wyścigu kosmicznego 2.0
Od ISS do własnej stacji Axiom
Mimo że Axiom z dumą realizuje kolejne misje na ISS (do tej pory każdą z wykorzystaniem kapsuły Dragon od SpaceX), to sam CEO podkreśla, że to nie jest model biznesowy firmy. Celem jest dobudowanie własnych, komercyjnych modułów do ISS, które z czasem odłączą się i stworzą pierwszą prywatną stację orbitalną - Axiom Station.
To właśnie te misje załogowe, organizowane dla klientów rządowych i instytucjonalnych, mają pomóc firmie zbudować most do tego etapu i do czegoś więcej. Bo według Bhatii, żaden kraj nie podoła samemu wyzwaniom eksploracji kosmosu. - Aby stać się cywilizacją multiplanetarną, nie wystarczy, że jeden kraj będzie miał wszystkie zdolności - mówi.
W czasach politycznych zawirowań i niepewności co do budżetów NASA, Axiom stawia na elastyczność i komercyjny pragmatyzm. To już nie rządy mają otwierać kosmos - One już to zrobiły. Teraz to przedsiębiorcy wykorzystają te platformy, by zbudować most do kolejnego etapu.
Źródło: TechCrunch
***
Bądź na bieżąco i zostań jednym z 87 tys. obserwujących nasz fanpage - polub GeekWeek na Facebooku i komentuj tam nasze artykuły!