Jaki będzie Internet Explorer 9?

Microsoft ujawnił pierwsze informacje na temat nowej wersji przeglądarki Internet Explorer. Firma z Redmond zamierza nadal ulepszać swój produkt. Co więcej, chce, aby przeglądarka IE9 w większym stopniu wykorzystywała sprzętowe możliwości komputerów.

Microsoft chce zmniejszyć dystans dzielący Explorera od produktów konkurencji  fot. Philipe Ramakes
Microsoft chce zmniejszyć dystans dzielący Explorera od produktów konkurencji fot. Philipe Ramakesstock.xchng

Dean Hachamovitch z Microsoftu wymienia we wspomnianym wpisie trzy obszary zmian. Pierwszym jest płynność działania przeglądarki. Hachamovitch pisze, że różne strony korzystają z różnych webtechnologii. Dlatego zwiększanie prędkości nie powinno się koncentrować na coraz lepszych wynikach w testach, ale na realnym przyśpieszeniu ładowania się prawdziwych stron. Microsoft ma zamiar pracować nad wszystkim elementami przeglądarki, aby osiągnąć realną szybkość.

Lepszy wynik w testach Acid3

Drugi obszar zmian to standardy sieciowe. "Deweloperzy chcą większych możliwości w przeglądarkach, aby budować wspaniałe aplikacje i doświadczenia; chcą, aby działała w sposób interoperacyjny, aby nie musieli ich przepisywać i ponownie testować swoich stron znów i znów" - pisze Dean Hachamovitch. To piękne słowa, ale jak się do tego ma IE9?

Program słabo radzi sobie w testach Acid3, które określają m.in czy przeglądarka spełnia internetowe standardy w zakresie bezpieczeństwa. Na obecnym etapie IE9 przechodzi test Acid3 z wynikiem 32/100. Jest to nadal rezultat niski, choć lepszy niż w przypadku poprzednich wersji Internet Explorera. Zdaniem przedstawiciela Microsoftu wynik powinien jednak rosnąć.

Odciążyć CPU

Trzeci obszar zmian dotyczy wykorzystania możliwości sprzętu i systemu Windows. IE ma w przyszłości pozwalać na korzystanie z DirectX. Rzecz w tym, aby renderowanie grafiki i tekstu przenieść z procesora na kartę graficzną dzięki Direct2D oraz DirectWrite.

Jeśli ten cel zostanie zrealizowany, to bardzo bogate graficznie strony będą mogły renderować się szybciej, bez znacznego obciążania procesora. Ponadto możliwe będzie podniesienie jakości i czytelności tekstu.

"Podczas gdy wciąż jesteśmy na wczesnym etapie rozwoju produktu, chcielibyśmy wyjaśnić deweloperom nasze podejście do postępu. Weźmiemy pod uwagę informacje zwrotne z cyklu produkcyjnego IE8 i zobowiązujemy się do dostarczenia kolejnej wersji IE" - podsumowuje Hachamovitch.

Co z bezpieczeństwem?

Niestety, przedstawiciele Microsoftu nie wspominają nic o bezpieczeństwie. Również na konferencji PDC nie poruszono tego tematu, tak przynajmniej twierdzi Alex Wilhelm z serwisu TheNextWeb, który miał okazję widzieć prezentację.

Pocieszające jest jednak to, że Microsoft ma ambicję nie tylko na dogonienie konkurencji po latach stagnacji, ale również na wprowadzenie czegoś nowego do przeglądania internetu.