Komórki pomogły odbić zakładników
Zdaniem wielu obserwatorów politycznych największym błędem terrorystów, którzy okupowali gmach teatru w Moskwie była zgoda na korzystanie przez zakładników z telefonów komórkowych. Operatorzy sieci komórkowych w Moskwie natychmiast zwiększyli przepustowość sieci w rejonie obleganego teatru i nadali rozmowom do i z teatru maksymalny priorytet, ale jednocześnie udostępnili wszystkie te połączenia federalnej służbie bezpieczeństwa. Specjaliści od wywiadu na podstawie wyławianych z rozmow słów dowiedzieli się bardzo dużo. Pomógł także posdsłuch rozmów samych terrorystow, którzy dość często kontaktowali się ze światem zewnętrznym przez komórki.
Sięgajac pamięcią wstecz - Czeczeni nie mają szczęścia do komórek. Już kilku ich przywódców (poczynając od Dżochara Dudajewa) zostało namierzonych i zabitych lub aresztowanych przez Rosjan własnie na skutek zbytniego zamiłowania do długich rozmów przez komórkę