Komputer w butelce po whisky
Pomysłów na oryginalne PC jest sporo, ale ten ma w sobie coś ze sztuki. Janos Marton, komputerowy spec od przeróbek stworzył peceta w... butelce.
Z pomocą w cięciu butelki przyszedł profesjonalista. Wyciął dwie dziury - jedną z tyłu do chłodzenia i jedną z boku do wsadzenia sprzętu.
Panel dla płyty głównej Janos wykonał z pleksi. Nawiercił też dodatkowe dziury do chłodzenia. Komputer działa do tej pory, a autor planuje stworzenie całego klastra podobnych komputerów. Jak mówi, chce połączyć przyjemność opróżniana butelek whisky z budową czegoś ciekawego i do tego mocnego.