Komputerowa wizja przyszłości - Microsoft kontra Apple
W jednym tygodniu odbyły się targi technologii użytkowej Consumer Electronics Show oraz wystawa Macworld Expo. Z czego będziemy korzystać przez najbliższe lata?
Bill kontra Steve
W San Francisco Steve Jobs zapowiedział wypuszczenie na rynek Apple TV. To odtwarzacz DVD dwudziestego pierwszego wieku - podłączasz go do swojego centrum rozrywki tak samo łatwo, jednak możesz odtwarzać pobierane z internetu media cyfrowe. Urządzenie Apple pozwala na korzystanie z filmów, muzyki, zdjęć, podkastów czy audycji TV, które posiadamy na komputerze.
Jedyne, co pozostaje Apple, to "grać na nosie" twórcom Windows. Od jakiegoś czasu w USA pojawiają się spoty reklamowe, w których Apple wyśmiewa się z PeCetów (z naciskiem na Windows). W San Francisco pokazano kolejną reklamówkę, która nabija się z przejścia komputerów na Windows Vista. Bill Gates w Las Vegas nie atakował Apple, skupiając się jedynie na tym, co określił jako podstawę nadchodzącej "cyfrowej dekady".
Przyszłość widzę!
Pełna integracja nowych technologii z życiem współczesnego człowieka. - Mam wizję "pełnego połączenia", 24 godziny na dobę - tak Bill Gates wyobraża sobie przyszłość. Na scenie, podczas przemówienia (tzw. keynote) legendy Microsoft, umieszczono sypialnię przyszłości. Bill Gates pokazał 4 tysiącom gości, jak może wyglądać życie człowieka za kilka lat (miesięcy?). Mottem była współpraca między różnymi urządzeniami. Telefon, który umożliwia wirtualny podpis "na odległość", kiedy do drzwi zapuka kurier, a nas nie ma w domu czy przystanki autobusowe, które "poznają" na jaki autobus czekamy (kolejna "poglądowa scenka", w której uczestniczył Gates, odbyła się na inscenizowanym przystanku). "Centrum dowodzenia" tego pomysłu ma być Windows Home Server.
W tym miejscu pomysły Apple i Microsoft łączą się w swojej wizji jutra - zarówno AppleTV, jak i Windows Home Server są kolejnym krokiem w pełnej unifikacji urządzeń, jakie używamy na co dzień. Kable USB odejdą w niepamięć, ustępując miejsca Wi-Fi, a zapewne z czasem innym bezprzewodowym połączeniom. Dla ludzi śledzących branżę IT wydaje się to oczywiste, ale przeciętny użytkownik elektroniki, jest nadal pod wrażeniem, kiedy "wszystko działa bez kabli".
Tyle wspólnego między Microsoft i Apple - reszta to osobna historia.
Łukasz Kujawa