Komputerowy remake "E.T."

Po dwudziestu latach od premiery klasyczny (i w niektórych kręgach już nawet kultowy) film Stevena Spielberga "E.T." zostanie podrasowany cyfrowo z wykorzystaniem najnowszych technologii komputerowych. Do filmu zostaną dodane nowe sceny "nakręcone" całkowicie na komputerze - jak scena kapieli E.T., z której w oryginalnej wersji zrezygnowano, gdyż lalka grająca E.T. psuła się po zetknięciu z wodą. Nie będzie to jedyna nowa scena.

Komputery pozwolą stworzyć kilka nowych ujęć, których nakręcenie przed laty było, ze względów technicznych niemożliwe. Inne fragmenty filmu (jak na przykład osławiona scena "dzwonienia do domu") zostaną zastąpione nowymi - będącymi komputerową animacją. Na dodatek - wszystkie "występujące" w oryginale rewolwery zostaną (za pomocą komputerów) zastąpione... telefonami komórkowymi, a padające parę razy z ekranu słowo "terrorysta" zostanie zamienione - także wygenerowanym komputerowo - słowem "hippis". Te dwie ostatnie decyzje twórcy nowej wersji filmu podjęli w związku z atakami terrorystycznymi z 11 września

Reklama

Premiera filmu odbędzie się 29 marca 2002. Więcej informacji znajdziesz (po angielsku) na oficjalnej stronie WWW: ET20

Dowiedz się więcej na temat: scena
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Strona główna INTERIA.PL
Polecamy