Koniec laptopowych dysków 7200 RPM?
Seagate uznał, że czas skupić się na bardziej przyszłościowych i innowacyjnych rozwiązaniach w zakresie magazynowania danych w urządzeniach mobilnych. Tym samym jeden z największych producentów dysków twardych na świecie dał do zrozumienia, że nadchodzi nowa era. Nie ma w niej miejsca dla mobilnych HDD o prędkości 7200 RPM.
Nie da się ukryć, że wynalezione ponad pół wieku temu dyski twarde czasy świetności mają dawno za sobą. Teraz, kiedy nawet tani laptop ma moc obliczeniową liczoną w gigaflopach, to twardziele najczęściej są wąskim gardłem, ograniczającym komfort pracy. Co więcej, mają one już silną konkurencję w postaci konstrukcji hybrydowych i flash, które co prawda nie są równie tanie, ale za to zdecydowanie szybsze.
A w dobie szerokopasmowego internetu, przechowywania danych w chmurach i ciągłym dążeniu do coraz większej mobilności liczy się coś więcej niż stosunek pojemności do ceny i liczba gigabajtów, które można mieć zawsze przy sobie. W związku z tym Seagate, ustami Davida Burksa, swojego dyrektora ds. marketingu, zapowiedział, że zamierza się skoncentrować na nowszych technologiach.
Firma planuje zakończyć produkcję 2,5-calowych dysków twardych o prędkości obrotowej 7200 RPM pod koniec bieżącego roku. W portfolio giganta pozostaną (na szczęście?) wolnoobrotowe HDD do laptopów. Powstałą lukę wypełnić ma nowa generacja pamięci hybrydowych (premiera już w tym roku), które mają oferować znacznie lepsze osiągi i, rzecz jasna, dużą przestrzeń na dane.
Taki ruch ze strony Seagate’a nie dziwi. W końcu najnowsze dyski 5400 RPM z talerzami o dużej gęstości często zapewniają zbliżone, a nawet lepsze osiągi niż modele 7200 RPM. Jednocześnie są zazwyczaj cichsze, bardziej energooszczędne i mniej podatne na uszkodzenia mechaniczne. W obliczu coraz większej popularności pamięci hybrydowych i spadających cen dysków SSD kres mobilnych HDD 7200 RPM zdaje się nieunikniony.
Seagate jako pierwszy podjął dość odważną decyzję o zakończeniu ich produkcji, pozostawiając szybsze talerzowce tylko w segmencie desktopowym, w którym w dalszym ciągu wielka pojemność wydaje się bardziej istotna niż szybkość i odporność na uszkodzenia. Teraz zatem pozostaje czekać na ruch ze strony konkurencji. Czy WD, wzorem rywala, także wycofa z oferty mobilne dyski 7200 RPM? Odpowiedź przyniosą najbliższe miesiące.
Jacek Klimkowicz