Organizacje obywatelskie krytykują Apple
Organizacja obywatelska Electronic Frontier Foundation (EFF) ostrzega przed konsekwencjami wynikającymi z zastosowania technologii zabezpieczania urządzeń elektronicznych, którą chce opatentować koncern Apple.
Wniosek patentowy przedstawia różne sposoby automatycznego rozpoznawania nieuprawnionego użytkowania urządzenia na podstawie podejrzanych zachowań - takich, jakie mają miejsce przy jailbreakingu (łamanie zabezpieczeń telefonu) albo podczas manipulacji z kartą SIM. Poza tym system wykorzystuje dane o lokalizacji, rozpoznawanie głosu albo analizę pulsu; jeśli stwierdzi, że ma do czynienia z nieuprawnionym użytkownikiem, urządzenie może przekazywać na serwer informacje o miejscu pobytu oraz zdjęcia otoczenia i jednocześnie usuwać z pamięci ważne osobiste dane np. informacje o kartach kredytowych). Ostatecznie da się także ograniczyć funkcjonalność sprzętu.
W efekcie Apple byłby w stanie m.in. "identyfikować i karać użytkowników" korzystających z jailbreakingu "albo też w jakiś inny sposób majstrujących przy urządzeniach" - utrzymuje Samuels. Wniosek patentowy pokazuje, na ile koncern chce szpiegować klientów i kontrolować to, w jaki sposób używają własnego sprzętu i nie da się wykluczyć, że będzie to robić. Próba wprowadzenia takiego mechanizmu nie jest niczym innym niż "planem działań w zakresie nadzorowania użytkownika". A tymczasem już w przeszłości przypadek rootkita wprowadzonego do obiegu przez Sony BMG pokazał, że szpiegowanie źle się kończy. Firma Apple powinna odłożyć takie pomysły, zanim odbiją się one negatywnie na niej i na klientach - uważa EFF.