Pigułka śmierci dla notebooków

Ktoś ukradł nam notebooka na którym mieliśmy ważne dane dla nas informacje. Jak uprzykrzyć życie złodziejowi?

"Pigułka śmierci" uratuje poufne dane fot. Steve Woods
"Pigułka śmierci" uratuje poufne dane fot. Steve Woodsstock.xchng

Dotychczas określenie "pigułka śmierci" kojarzyło się wyłącznie z międzynarodowym szpiegostwem. Jednak Intel podczas konferencji IDF w San Francisco dał temu terminowi nowe znaczenie. Otóż, w niedalekiej przyszłości, jeśli ktoś skradnie nasz komputer, wystarczy wysłać odpowiedni komunikat, a notebook po prostu stanie się jedną, drogą cegłówką - wszystkie dane zostaną zablokowane, a sprzęt do stanu używalności będzie mógł doprowadzić tylko specjalista ze wsparcia technicznego.

Co ciekawe, przed wprowadzeniem w życie "pigułki śmierci", będziemy mogli wysłać złodziejowi wiadomość, proponując "dobrowolne" oddanie notebooka. Jeśli się na to nie zgodzi - będziemy mogli postąpić bardziej radykalnie.

Pierwsze komputery wykorzystujące tę technologię powinny trafić do sprzedaży w przeciągu najbliższych miesięcy.

ŁK

INTERIA.PL
Masz sugestie, uwagi albo widzisz błąd?
Dołącz do nas