Psychodeliczny Apple

Podczas otwartych dziś w Tokio targów MacWorld Expo, Steve Jobs zaprezentował nowe, "psychodeliczne" wersje komputerów iMac. Podał też informacje dotyczące najbliższych planów firmy.

article cover
INTERIA.PL

Podczas targów zaprezentowano też nowy model Cube - "kostka" wyposażona jest w procesor G4 450MHz, 128MB pamięci, dysk twardy 20GB i nagrywarkę CD-RW. Jobs zapowiedział też kolejną obniżkę cen w USA - najtańszy Power Mac G4 Cube będzie kosztować już nie 1,499 USD, a 1,299 USD.

Na rynku pojawi się też cała seria nowych komputerów iMac, a zmiany dotyczą nie tylko kolorystyki. Najmocniejszy z nowych komputerów wyposażono w procesor G4 600MHz i 128 MB - w USA ten model kosztuje 1,499 USD. Za 1,199 USD Amerykanie mogą kupić maszynę z procesorem 500MHz i 64MB pamięci. Obydwie wersje posiadają wbudowane nagrywarki CD-RW. Zabraknie jej w najtańszym z nowych modeli - dostępnego tylko w kolorze indygo komputera z procesorem 400MHz i 64MB RAM.

Kolejną rewelacją z tokijskich MacWorld Expo jest podana przez Jobsa informacja, że pierwszą platformą w której wykorzystany zostanie najnowszy chip graficzny nVidii - GeForce 3 - będą komputery Apple. Już w marcu będzie można zamówić GeForce 3 jako wyposażenie nowego komputera PowerMac. Za tę przyjemność trzeba będzie jednak zapłacić - bagatela - 600 USD.

Kolejne interesujące informacje to drastyczna obniżka cen 22-calowych monitorów Studio Display - (potanieją z 3,999 USD do 2,999 USD) oraz prezentacja niedostępnego jeszcze na rynku notebooka Titanium Power Book G4. 24 marca ma zadebiutować nowa wersja systemu operacyjnego Apple - OS X. Podobno od początku dostępne mają być wszystkie wersje językowe.

Uwagę obserwatorów zwrócił fakt, że Jobs wystąpił na konferencji ubrany w garnitur - duża odmiana w stosunku do "firmowego" czarnego golfu i dżinsów. Szef Apple'a musi się jednak bardziej starać - zmiana ubrania może nie wystarczyć. Sprzedaż stacjonarnych komputerów Apple'a jest w styczniu aż o 62 proc. niższa, niż rok wcześniej. Notebooki sprzedają się słabiej "tylko" o 36 proc.

INTERIA.PL/AFP/PAP
Masz sugestie, uwagi albo widzisz błąd?
Dołącz do nas