Serbia - kraj piratów
Według organizacji Business Software Alliance nie Chiny, ale Serbia jest krajem charakteryzującym się największym odsetkiem piractwa komputerowego.
Sąsiadująca Chorwacja może "poszczycić się" wynikiem na poziomie 58 procent. Misa Ognjanovic z Microsoft Serbia twierdzi, iż większość nielegalnego oprogramowania została zakupiona przez osoby, które prawdopodobnie nie mają nawet świadomości pochodzenia nabytego towaru.
- Jeden na pięć komputerów w Serbii z pewnością zawiera nielegalne oprogramowanie - dodaje Ognjanovic.
Jedynie 41,8 procent dystrybutorów oprogramowanie oferuje legalne produkty, zaś około 57 procent sprzedawców nie informuje klientów o konsekwencjach, jakie może nieść nielegalne oprogramowanie.
Średnia pensja w Serbii to około 300 euro, z kolei legalne oprogramowanie Microsoftu kosztuje - przeciętnie - 800 euro. W tej sytuacji firma z Redmond powinna chyba zrewidować swoją politykę cenową w przypadku biedniejszych krajów Europy Środkowej i Wschodniej, podobnie jak zrobiła to w przypadku Chin.