Sieć przeciążona

Wczorajszy atak terrorystów na USA spowodował perturbacje w działalności internetu i wielu serwisów. W związku z tragedią dało się zauważyć m.in.: - kłopoty z połączeniem się z amerykańskimi serwerami (jeden z przekaźników TeleGlobe, przez który idzie duża część ruchu internetowego ze świata znajdował się na zawalonym budynku WTC)

Wczorajszy atak terrorystów na USA spowodował perturbacje w działalności internetu i wielu serwisów. W związku z tragedią dało się zauważyć m.in.:

- kłopoty z połączeniem się z amerykańskimi  serwerami (jeden z przekaźników TeleGlobe, przez który idzie duża część ruchu internetowego ze świata znajdował się na zawalonym budynku WTC)

- problemy z wyjściem "do Europy" (częściowo z powodu tego, że niekiedy np. do Niemiec trafia się w sieci "najkrótszą sieciową drogą", czyli właśnie przez USA, a częściowo z powodu przeciążenia pozostałych, np. europejskich serwisów przez poszukiwaczy sensacji). Najmocniej "odczuły" napór strony z webkamerami pokazującymi Nowy Jork i Waszyngton, na ktore nie sposób sie dostać. Internetowe radia czasowo wylączają transmisje głosowe (też z powodu przeciążeń serwerów i łącz)

Reklama

- wyłączenie niektórych serwisów (jednych ze względu na atak (np. Pentagon), innych z powodu zawieszenia działalności (np. Nasdaq.com czy amerykańskie organizacje rządowe), kolejnych z powodu bezpieczeństwa (nasa.com), a jeszcze innych na znak protestu

- zastąpienie informacji na europejskich serwisach komputerowych informacjami o tragedii

- problemy z łącznością telefoniczną ze Stanami Zjednoczonymi

Być może niezbyt na miejscu jest dopatrywanie się "pozytywów" w tragedii, niemniej z drugiej strony branża, paradoksalnie, może także na tym zyskać, przykładowo:

- zwiększy się zapotrzebowanie na zabezpieczenia i sprzęt "ostrzegający"

- w miejsce zabitych specjalistów trzeba będzie zatrudnić nowych, co zmniejszy nieco bezrobocie

dwie uratowane spod gruzów osoby wydzwoniły sobie pomoc przez komórkę. Teraz chyba każdy Amerykanin, który nie ma komórki - na pewno ją sobie kupi, co napędzi ten rynek

Dowiedz się więcej na temat: USA | problemy
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama