Uczniowie atakują
Amerykańska agencja nadzoru nad internetem Zone-H odkryła, że za większością ataków na strony firmowe i rządowe w okresie wakacji szkolnych stoją uczniowie.
Robert Preatoni, założyciel Zone-H, twierdzi, że "wielu 15 i 16-letnich chłopców jest wystarczająco bystrych, aby mieć silne polityczne opinie", a te kierują wyborem atakowanych stron.
Głównymi celami ataków nastolatków są amerykańskie strony wojskowe, namierzane przez przeciwników wojny z Irakiem. "Zainteresowaniem" cieszą się też strony dużych firmy oraz strony rządowe, które przyciągają przeciwników globalizacji.
Preatoni powiedział, że narzędzia potrzebne do shakowania i zmodyfikowania stron internetowych są dostępne w sieci i są łatwe w użyciu.