Co tam jeden, gdy można mieć dwa statki Starship. SpaceX szykuje się do lotów prototypów
W ośrodku testowym SpaceX w Boca Chica dzieją się ciekawe rzeczy. Swój dziewiczy lot miał odbyć prototyp SN9, a tymczasem inżynierowie ustawili już na platformie jego następcę. Niebawem lot.

SN9 miał polecieć kilka dni temu, ale SpaceX nie otrzymało zgody na lot, ponieważ FAA twierdzi, że firma nie dostarczyła całej dokumentacji, a w dodatku urzędnicy doszukali się nieprawidłowości przy locie SN8. Agencja wszczęła śledztwo w tej sprawie. W przypadku SN9, FAA boi się, że lekkie uszkodzenie pojazdu w hangarze może zaowocować katastrofą w takcie lotu. Wówczas pojazd byłby zagrożeniem dla okolicznych mieszkańców.
Tymczasem inżynierowie przetransportowali na drugie stanowisko nowy prototyp o oznaczeniu SN10. Prawdopodobnie ostatecznie SN9 poleci na dniach, gdy się już SpaceX upora z FAA, a jeśli nie, to będziemy musieli uzbroić się w cierpliwość i poczekać aż SN10 przejdzie testy kriogeniczne i statyczne. Po nich będzie mógł odbyć swój pierwszy lot. Możemy spodziewać się wzniesienia pojazdu na ok. 20 kilometrów ponad płytę ośrodka.
Elon Musk od kilku dni urzęduje w Boca Chica. Najbogatszy człowiek świata zapowiedział, że przyspiesza prace nad swoimi kluczowymi projektami, a mianowicie budową najpotężniejszego w historii systemu transportu kosmicznego oraz nowymi modelami pojazdów Tesli. Musk już na stałe mieszka w Austin w Teksasie i dzięki temu coraz częściej bywa w Boca Chica, gdzie podróżuje swoim prywatnym odrzutowcem.
Statek Starship ma być gotowy do końca 2021 roku. Pierwszego lotu na granicę kosmosu możemy spodziewać się w drugiej połowie bieżącego roku. Oprócz prototypu Starship, prace prowadzone są też nad potężną rakietą o nazwie SuperHeavy. SpaceX planuje pierwszy lot całego systemu wokół Księżyca na rok 2022. W tym roku może odbyć się też lądowanie na powierzchni Srebrnego Globu, a jeśli nie, to na bank będzie to w 2023 roku.
Źródło: GeekWeek.pl/SpaceX/FAA/LabPadre / Fot. LabPadre