Jasny błysk rozświetlił niebo. Pod Opolem leżą meteoryty
Niebo pomiędzy województwami dolnośląskim i opolskim rozświetlił jasny błysk. Okazuje się, że kosmiczna skała przyleciała do nas z pasa planetoid, który rozciąga się pomiędzy Marsem i Jowiszem. Jej szczątki mogą znajdować się w rejonie Tułowic pod Opolem. Eksperci zachęcają do rozpoczęcia poszukiwań meteorytów.

Obserwatorzy nieba z projektu Skytinel informują o zakończeniu analizy danych dotyczących jasnego bolidu, który pod koniec marca rozświetlił niebo pomiędzy województwami dolnośląskim i opolskim. Eksperci obliczyli, że szczątki kosmicznej skały, w postaci meteorytów, mogą znajdować się w rejonie Tułowic pod Opolem.
Skytinel podaje, że kosmiczny obiekt wszedł w atmosferę pod kątem 65 stopni w stosunku do powierzchni naszej planety i w trakcie lotu poruszał się z prędkością ok. 13 kilometrów na sekundę. Miał on się zacząć spalać już na wysokości ok. 85 kilometrów ponad powierzchnią Ziemi, dlatego był dobrze widoczny na dużym obszarze południowo-zachodniej Polski.
Pod Opolem na odkrycie czekają meteoryty
- Na wysokości 40 kilometrów rozpoczęła się spektakularna faza fragmentacji. Obiekt rozpadł się pięciokrotnie, każdorazowo uwalniając chmury pyłu oraz drobne odłamki - opisuje Mateusz Żmija, twórca sieci Skytinel. Według niego, drobne fragmenty mogły spaść na obszarze pomiędzy Opolem i Nysą, tymczasem główne odłamki, w tym największy, o masie oszacowanej na ok. 100 gramów, mógł uderzyć w ziemię w samych Tułowicach bądź w okolicy miasta.
Entuzjaści obserwacji bolidów zachęcają do poszukiwań kosmicznych skał. Radzą, by zabrać ze sobą wykrywacz metali, inaczej trudno będzie znaleźć meteoryty. Co ciekawe, obiekt miał przybyć do nas ze słynnego pasa planetoid, który rozciąga się pomiędzy Marsem a Jowiszem.
Kosmiczna skała z pasa pomiędzy Marsem a Jowiszem
Jak tłumaczy Mateusz Żmija, meteoroid potrzebował ok. 2,5 roku na pełny obieg swojej orbity. W momencie, gdy znajdował w peryhelium, czyli w punkcie, kiedy był najbliżej Słońca, mógł niemalże muskać atmosferę Ziemi. - Ostatecznie, 27 marca skała zbliżyła się do naszej planety na tyle blisko, że wejście w atmosferę stało się nieuniknione - stwierdził twórca projektu Skytinel.
Skytinel to projekt zajmujący się monitorowaniem nieba nad Polską w celu obserwacji bolidów i meteorytów. Sieć dostarcza czułe kamery all-sky i bullet, które są wykorzystywane do rejestrowania spadków meteorytów. Współpracuje z entuzjastami astronomii, organizacjami non-profit, instytucjami naukowymi oraz firmami, aby wspólnie rejestrować i analizować zjawiska związane z meteorami.
Skytinel oferuje gotowe zestawy do budowy stacji bolidowych oraz wsparcie techniczne w konfiguracji i obsłudze kamer, co ma na celu skuteczne monitorowanie i badanie zjawisk meteorologicznych. Naukowcy informują, że w skali roku na naszą planetę spada ponad 5 tysięcy ton kosmicznej materii. W ten sposób Ziemia zwiększa swoją średnicę i jednocześnie zwalnia prędkość obrotu wokół swojej osi.
***
Bądź na bieżąco i zostań jednym z 88 tys. obserwujących nasz fanpage - polub GeekWeek na Facebooku i komentuj tam nasze artykuły!