Kosmiczne śmieci okazały się meteorytem wielkości samochodu. Szok w RPA
W ostatnią niedzielę w RPA doszło do wyjątkowego zdarzenia, które zapisze się w historii tego kraju. Mieszkańcy zauważyli przecinającą niebo smugę, potem usłyszeli grzmot i poczuli drżenie powietrza i ziemi. Pierwsze doniesienia mówiły o upadku kosmicznych śmieci. Jednakże teraz ujawniono prawdę.
W niedzielny poranek między 8:30 a 9:00 czasu lokalnego mieszańcy okolic Zatoki Świętego Franciszka na południu RPA byli świadkami niezwykłego wydarzenia. Zauważyli na niebie spadający obiekt tworzący za sobą długą smugę. Po chwili nastąpił grzmot oraz drżenie powietrza i ziemi.
Niektórzy spekulowali, że mogło dojść do upadku kosmicznych śmieci, które uległy deorbitacji. Jednakże ustalenia naukowców temu zaprzeczają. Specjaliści twierdzą, że doszło do upadku meteorytu, który w chwili wejścia w ziemską atmosferę mógł mieć wielkość samochodu.
Niezwykłe zdarzenie w RPA. Zapisze się w historii kraju
Jak powiedział profesor Roger Gibson z Wits University: - Na podstawie oceny naukowej incydent jest zgodny, z tym że skalista asteroida wielkości samochodu wpadła w atmosferę Ziemi z bardzo dużą prędkością. Tarcie z atmosferą stworzyło spektakularną kulę ognia i spowodowało jej rozpad w locie.
Według jednej z relacji kapitan łodzi znajdującej się w pobliżu Zatoki zgłosił, że widział spadające obiekty rozbryzgujące się w oceanie. Prof. Gibson dodał także: - Mamy także doniesienia, że ktoś znalazł kilka fragmentów meteorytu w pobliżu Kirkwood w Prowincji Przylądkowej Wschodniej, ponad 100 km od Przylądka Świętego Franciszka. Może to wskazywać na wyjątkowy obszar upadku.
Naukowcy wskazują, że ostatni meteor spadł w Republice Południowej Afryki aż 51 lat temu w 1973 roku. Kosmiczne obiekty w tym kraju są przedmiotami dziedzictwa narodowego, a sprzedaż i handel nimi są regulowane przez specjalną ustawę. Warto wskazać również, że Wits University jest jednym z niewielu akredytowanych międzynarodowo repozytoriów meteorytów w RPA.
Do tej pory na terenie całego kraju odnaleziono jedynie 51 meteorytów oraz udokumentowano 22 upadki kosmicznych skał. Dla porównania w okolicach Pułtuska w Polsce odkryto około 10 tys. fragmentów meteorytów, w okolicach Łowicza około 60 fragmentów, zaś na stanowisku Morasko (również w Polsce) około 1 tys. fragmentów. Dlatego też nowe odłamki są niezwykle cenne dla naukowców z RPA.
Obywatele szukajcie fragmentów kosmicznych skał. Pomóżcie naukowcom
- Meteoryty są rzadkie i mają głęboką wartość naukową, ponieważ dają nam wgląd w budowę i narodziny naszego Układu Słonecznego, dlatego niezwykle ważne jest dla nas śledzenie i znajdowanie ewentualnych meteorytów, które mogły spaść w naszym kraju. Sposób, w jaki oddziałują z atmosferą ziemską, jest również ważny, ponieważ stanowią potencjalne zagrożenie dla Ziemi - mówi prof. Gibson.
Naukowcy są bardzo zainteresowani odłamkami, które spadły na Ziemię, dlatego też wystosowali apel do mieszkańców o zgłaszanie swoich relacji, a także oddanie uczelni znalezionych kosmicznych fragmentów.
- Niektórzy słyszeli jego grzmot aż do zatoki Plettenberg - ponad 200 km od Gqberha. Inni odczuwali wstrząsy ziemi spowodowane grzmotem, a nawet widzieli meteoryt. Bylibyśmy bardzo zainteresowani rozmowami ze świadkami tego zdarzenia. To doskonała okazja dla ludzi, aby zaangażować się w naukę obywatelską. Chcemy wiedzieć, co ludzie widzieli lub słyszeli, abyśmy mogli poskładać trajektorię meteoru [...] Chcielibyśmy, aby ludzie nagrywali swoje spostrzeżenia i kontaktowali się z nami, aby opowiedzieć swoje historie - stwierdził prof. Gibson.
Jak dodaje dr Leo Vonopartis z Wydziału Nauk o Ziemi w NMMU: - Zanim go dotkniesz [meteorytu - red.], sfotografuj go na ziemi i zrób kilka zdjęć jego otoczenia. Zapisz pinezkę GPS z miejsca, w którym go znalazłeś, zawiń go w kawałek folii aluminiowej i umieść bezpiecznie w torbie z zamkiem błyskawicznym, a następnie skontaktuj się z nami. Wszystko to dostarcza istotnych informacji naukowych.
***
Bądź na bieżąco i zostań jednym z 90 tys. obserwujących nasz fanpage - polub Geekweek na Facebooku i komentuj tam nasze artykuły!
***
Co myślisz o pracy redakcji Geekweeka? Oceń nas! Twoje zdanie ma dla nas znaczenie.