Kosmiczne śmieci to problem Ziemi. W atmosferze naszej planety pozostawiają ślady
Najnowsze badania mówią jasno: śmieci kosmiczne to coraz większy problem. Okazuje się, że kawałki rakiet, stacji kosmicznych czy martwych satelitów zanieczyszczają nie tylko przestrzeń kosmiczną, ale również pozostawiają niewidoczny ślad w atmosferze naszej planety.
Jak wynika z najnowszych badań, kosmiczne śmieci, nawet pochodzące z obiektów zaprojektowanych z myślą o utylizacji, zanieczyszczają nie tylko kosmos, ale również Ziemię. Okazuje się, że kawałki rakiet czy martwych satelitów, które spalają się podczas ponownego wejścia w atmosferę, pozostawiają w niej niewidoczne ślady metalu.
Na ten moment naukowcy nie są w stanie określić niebezpieczeństwa z tym związanego, jednak po raz kolejny okazuje się, że ludzie sami sobie szkodzą. Wraz z rosnącym tempem wysyłania różnego rodzaju obiektów w przestrzeń kosmiczną, problem będzie narastał. Ilość oparów metali w atmosferze z czasem może osiągnąć niepokojący poziom. Naukowcy z Narodowej Agencji Oceanów i Atmosfery (NOAA) apelują o natychmiastowe zbadanie wpływu tych oparów metali na atmosferę ziemską oraz jak będzie się to zmieniać w czasie.
Na orbicie okołoziemskiej aktualnie znajduje się mnóstwo śmieci, których ruch bacznie monitorowany jest przez NASA. Stwarzają one zagrożenie nie tylko dla obiektów znajdujących się na orbicie, ale również dla przyszłych misji kosmicznych. Większość z nich pochodzi z wczesnych lat ery eksploracji kosmosu. Obecnie statki i satelity projektowane są w taki sposób, aby można je było w całości spalić w atmosferze ziemskiej.