Pierwsza w historii transmisja z Marsa. Gdzie oglądać?
W piątek 2 czerwca zostanie przeprowadzona pierwsza w historii transmisja z orbity Marsa. Europejska Agencja Kosmiczna (ESA) poprowadzi godzinny przekaz na YouTube. Będzie to pierwsze takie wydarzenie w dziejach ludzkości.
Pierwsza w historii transmisja z orbity Marsa
Transmisja prowadzona będzie w związku z 20. rocznicą projektu Mars Express, czyli bezzałogowej misji kosmicznej ESA, której celem jest poszerzenie wiedzy na temat naszego najbliższego sąsiada planetarnego. Jest to pierwsza misja na Marsa Europejskiej Agencji Kosmicznej, w której skład wchodził orbiter Mars Express Orbiter (MEO) oraz lądownik Beagle 2.
Misja ma na celu głębsze zrozumienie Czerwonej Planety. MEO wysłany został w przestrzeń kosmiczną 2 czerwca 2003 roku i od tamtej pory nieustannie dostarcza informacji na temat Marsa. Orbiter odpowiedzialny jest za fotografowanie powierzchni planety, badanie składu jej atmosfery, cyrkulacji, budowy warstw podpowierzchniowych oraz ich wpływu na atmosferę.
Lądownik Beagle został stworzony z myślą o zbadaniu materiałów geologicznych, atmosferycznych oraz egzobiologicznych, czyli poszukiwania życia na Marsie. Jednak podczas próby lądowania na Czerwonej Planecie 25 grudnia 2003 roku Beagle 2, kontakt z nim został przerwany, w związku z czym uznano, że urządzenie przepadło.
Jednak dzięki sondzie Mars Reconnaissance Orbiter wiemy, że lądowanie Beagle 2 przebiegło pomyślnie. Świadczą o tym zdjęcia w wysokiej rozdzielczości ukazujące lądownik na planowanym obszarze docelowym, z częściowo otwartymi panelami. Naukowcy stwierdzili, że powodem niepowodzenia misji było to, że antena służąca do komunikacji z orbiterem pozostała schowana pod panelami słonecznymi, które nie rozłożyły się prawidłowo, a antena może działać jedynie w przypadku, gdy panele będą w pełni rozłożone.
Transmisja z orbity Marsa, gdzie oglądać?
Transmisja z orbity Marsa będzie prowadzona dzięki kamerom monitoringu wizualnego znajdującym się na pokładzie orbitera Mars Express, dzięki czemu będziemy mogli oglądać Czerwoną Planetę w całej okazałości. Będzie to pierwsza taka próba, jednak zespół ma nadzieję, że wiekowy sprzęt jeszcze wiele potrafi. Nadawanie rozpocznie się o 17:45 i ma potrwać około godziny, na kanale ESA na YouTube.
To stara kamera, pierwotnie planowana do celów inżynierskich, w odległości prawie trzech milionów kilometrów od Ziemi – nie próbowano tego wcześniej i szczerze mówiąc, nie jesteśmy w 100 procentach pewni, że to zadziała. Ale jestem optymistą. Zwykle widzimy zdjęcia z Marsa i wiemy, że zostały zrobione kilka dni wcześniej. Jestem podekscytowany, widząc Marsa takim, jakim jest teraz – tak blisko marsjańskiego „teraz”, jak to tylko możliwe!
Ogranicza nas tylko prędkość światła
Mimo że całe przedsięwzięcie zostało nazwane „na żywo”, to pewne opóźnienie nastąpi ze względu na to, że światło potrzebuje trochę czasu, by przebyć drogę między Marsem a Ziemią. Odległość zależy od ruchu na orbicie, jednak średnia wynosi około 225 milionów kilometrów!
W związku z czym, czas od momentu wykonania zdjęć z orbity Marsa, a pojawienia się ich u nas na ekranie może chwilę zająć. W zależności od względnego położenia obu planet na orbicie wokół Słońca może to trwać od 3 do 22 minut. Przez to, że jesteśmy ograniczeni prędkością światła, w kosmosie nie ma czegoś takiego jak „relacje na żywo".
Orbiter ESA Mars Express pomógł odkryć wiele ciekawych rzeczy w związku z aktywnością Marsa. W 2016 roku dostarczył spektakularne zdjęcia świadczące o pradawnej aktywności tektonicznej Czerwonej Planety. W piątek 2 czerwca orbiter znajdzie się tak blisko Marsa, jak to tylko możliwe, aby dostarczyć nam jak najdokładniejszych zdjęć, mniej więcej co 50 sekund.