Powstały ogromne dziury w ziemi. To sprawka Elona Muska
Okazuje się, że uszkodzenia platformy startowej przez rakietę Starship znacznie przerosły oczekiwania ekspertów, a okoliczni mieszkańcy muszą zmagać się ze skutkami środowiskowymi tej katastrofy.
Dziewiczy lot rakiety Starship nie przebiegł po myśli Elona Muska i zespołu SpaceX. Rakieta nie tylko eksplodowała w trakcie lotu, ale też przy starcie kawałki betonu poważnie uszkodziły samochody i domy oraz zdewastowały pobliski rezerwat.
Mieszkańcy miasta Boca Chica zaczęli zamieszczać zdjęcia, na których można przekonać się jak ogromna jest to katastrofa dla tego obszaru Teksasu. W ośrodku i rezerwacie powstały ogromne doły na skutek upadku z dużym impetem ogromnych kawałków betonowej platformy startowej. Według Phila Metzgera, planetologa z University of Central Florida, który pracował nad badaniami wyrzutni dla NASA, zniszczenie platformy startowej jest "katastrofalne".
Eksperci nie mają złudzeń, że przywrócenie okolicy do stanu sprzed katastrofy potrwa wiele miesięcy, a nawet lat. Sama platforma to nie tylko zwykła betonowa budowla. Jest ona równie skomplikowana co sama rakieta. Wieża odpowiada za wiele kluczowych elementów decydujących o pomyślnym starcie rakiety. Musi być zbudowana wedle najnowszych "standardów bezpieczeństwa".